Termin „private enforcement” to poręczny, angielski skrót odnoszący się do dochodzenia na drodze prywatnoskargowej roszczeń wynikających z naruszenia prawa antymonopolowego (obok i niezależnie od sankcji nakładanych przez organy administracyjne odpowiedzialne za egzekwowanie reguł konkurencji –Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów lub Komisję Europejską). Możliwość takiej realizacji tych roszczeń ma dwojakie znaczenie: zwiększa skuteczność prawa antymonopolowego (naruszający reguły obawiają się nie tylko kar administracyjnych ale również roszczeń prywatnych) oraz daje możliwość uzyskania odszkodowania przez podmioty pokrzywdzone naruszeniem reguł konkurencji.
W Polsce dochodzenie roszczeń wynikających z naruszenia prawa antymonopolowego odbywa się na podstawie przepisów ustawy z 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji (dalej: „Ustawa o Roszczeniach”) stanowiącej implementację dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/104/UE z 26 listopada 2014 r. (dalej: “Dyrektywa”) oraz przepisów Kodeksu cywilnego dotyczących odpowiedzialności za czyn niedozwolony (delikt).
Kto, od kogo i w jakich przypadkach może żądać naprawienia szkody?
Uprawnionym do dochodzenia odszkodowania jest w zasadzie każdy, czyje interesy ekonomiczne zostały naruszone przez praktykę ograniczającą konkurencję tj. przedsiębiorca, podmiot niebędący przedsiębiorcą lub konsument, w tym również podmiot lub osoba, którzy zostali dotknięci naruszeniem jedynie pośrednio (np. konsument, który kupił towar od detalisty, który uprzednio zakupił ten towar od hurtownika po cenie zawyżonej wskutek zmowy cenowej wśród hurtowników).
Natomiast pociągniętymi do odpowiedzialności mogą zostać szeroko rozumiani uczestnicy rynku naruszający reguły konkurencji. Naruszenie tych reguł może przybrać jedną z dwóch postaci opisanych w ustawie z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (dalej: „Ustawa Antymonopolowa”) oraz Traktacie o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dalej: „TFUE”):
- zawarcie porozumienia antykonkurencyjnego tj. porozumienia z innymi uczestnikami rynku, którego celem lub skutkiem jest naruszenie konkurencji np. uzgodnienie podziału rynku (A i B będący producentami substytucyjnych towarów ustalają, że każdy z nich będzie sprzedawał swój produkt wyłącznie na określonym obszarze), ograniczenie podmiotom trzecim dostępu do rynku (A i B umawiają się, że w okresie obowiązującej umowy A uniemożliwi konkurentom B dostęp do rynku towarów, na którym A ma monopol) lub ustalenie cen lub innych warunków sprzedaży towarów (A i B umawiają się, że nie będą sprzedawać swoich produktów poniżej uzgodnionej ceny) (art. 6 Ustawy Antymonopolowej i art. 101 TFUE)
- nadużycie posiadanej pozycji dominującej na danym rynku np. poprzez narzucanie wygórowanych cen (A kontroluje większość rynku produkcji danego towaru i pomimo niskich kosztów produkcji znacząco podnosi jego cenę, nie proponując alternatywnych opcji), celowe ograniczanie produkcji (A posiadający pozycję dominującą na rynku produkcji określonego towaru ogranicza jego produkcję w celu sztucznego zwiększenia popytu oraz jego ceny na rynku) lub stosowanie tzw. sprzedaży wiązanej (A posiadający pozycję dominującą na rynku sprzedaży towaru X sprzedaje go wyłącznie razem z zupełnie innym towarem Y) (art. 9 Ustawy Antymonopolowej i art. 102 TFUE).
Jak wynika z orzecznictwa TSUE oprócz podmiotu, który dopuścił się naruszenia prawa antymonopolowego, również np. spółka zależna lub spółka przejmująca mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności.
Poza określonymi w Ustawie o Roszczeniach ograniczeniami dotyczącymi małych i średnich przedsiębiorstw oraz podmiotów całkowicie zwolnionych od kary w ramach procedury łagodzenia kar (tzw. leniency), sprawcy naruszenia ponoszą solidarnie odpowiedzialność za skutki tego naruszenia.
Nieważność czynności, która stanowiła naruszenie prawa antymonopolowego
Zgodnie z Ustawą Antymonopolową oraz TFUE czynność, która stanowiła naruszenie zakazu porozumień antykonkurencyjnych lub nadużywania pozycji dominującej jest nieważna. Zatem oprócz możliwości dochodzenia odszkodowania za szkodę wyrządzoną naruszeniem prawa antymonopolowego, elementem szeroko rozumianego private enforcement jest możliwość wykazywania nieważności czynności prawnej, która stanowiła naruszenie reguł konkurencji. Może to nastąpić w drodze powództwa (np. powództwa o ustalenie nieważności umowy naruszającej prawo antymonopolowe lub jej określonego postanowienia albo powództwa o zwrot kwot zapłaconych na podstawie takiej umowy) bądź w drodze zarzutu nieważności (np. w przypadku gdy sprawca naruszenia domaga się odszkodowania za złamanie postanowienia, które stanowiło naruszenie prawa antymonopolowego).
W praktyce żądać stwierdzenia nieważności czynności stanowiącej naruszenie prawa antymonopolowego lub bronić się takim zarzutem może strona takiej czynności. Jeżeli jednak również inna osoba będzie miała interes prawny w żądaniu stwierdzenia nieważności tego rodzaju czynności, może również wystąpić ze stosownym powództwem.
Private enforcement a kontrola koncentracji
Zasadniczo działania uczestników rynku polegające na koncentracjach (połączenia, przejęcia kontroli, tworzenie joint ventures, etc.) pozostają poza zakresem private enforcement, niezależnie od tego, czy podlegają one kontroli przez UOKiK na podstawie Ustawy Antymonopolowej lub Komisję na podstawie przepisów unijnych. Innymi słowy, uczestnicy rynku co do zasady nie są uprawnieni do domagania się jakichkolwiek roszczeń w przypadku dokonania przez inne podmioty koncentracji.
Ta zasada uległa ostatnio istotnemu ograniczeniu w związku z wyrokiem ETS w sprawie Towercast (wyrok z 16 marca 2023 r., sprawa nr C-449/21), którego skutkiem jest otwarcie drogi do przeglądu przeszłych koncentracji przez krajowe organy konkurencji na podstawie prawa unijnego (tj. art. 102 TFUE, ale według krajowych przepisów proceduralnych) w przypadku, gdy koncentracja ta nie podlegała zgłoszeniu do organu antymonopolowego (tj. do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów lub Komisji Europejskiej) ze względu na niespełnianie kryteriów dotyczących obrotu. Podstawą takiej weryfikacji przez krajowe organy konkurencji, zgodnie z TSUE, nie może być jednak samo stwierdzenie, że wskutek koncentracji doszło do umocnienia pozycji przedsiębiorstwa – należy dodatkowo wykazać, że osiągnięty w ten sposób stopień dominacji znacząco zakłócił konkurencję. Istotne jest przy tym, że koncentracje, który uzyskały wymagane prawem decyzje nie są objęte ryzykiem ich kwestionowania w świetle powyższego wyroku.
Dochodzenie roszczeń
- Brak konieczności uprzedniej decyzji organu antymonopolowego
Do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych w ramach private enforcement lub żądania stwierdzenia nieważności czynności naruszającej prawo antymonopolowej, nie jest potrzebna uprzednia decyzja Komisji Europejskiej czy Prezesa UOKIK stwierdzająca naruszenie prawa antymonopolowego. Fakt takiego naruszenie może być wykazywany przed sądem rozpatrującym roszczenie odszkodowawcze. Natomiast, jeżeli dane naruszenie zostało stwierdzone prawomocną decyzją, to sąd, przed którym będzie toczyło się postępowanie, będzie tą decyzją związany.
- Właściwość sądu
Rozpatrywaniem spraw o odszkodowanie za praktyki antykonkurencyjne zajmują się sądy okręgowe, a dokładnie sąd, w którego okręgu nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę tj. miejsce działania sprawcy lub miejsce, w którym nastąpił skutek jego działania. Dzięki art. 12 Ustawy o Roszczeniach powód ma jednak wybór – może skorzystać z właściwości przemiennej sądu i złożyć pozew w sądzie, przed którym toczy się już postępowanie o naprawienie szkody wyrządzonej przez to samo naruszenie prawa konkurencji. Zasada ta będzie miała również zastosowanie do roszczeń niemajątkowych dochodzonych obok roszczenia głównego. Z orzecznictwa TSUE wynika, że różne podmioty mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności, o ile należą do jednego organizmu gospodarczego. Założenie takie rozszerza zatem zakres potencjalnych jurysdykcji na te właściwe podmiotom tworzącym jednostkę gospodarczą. Tym samym poszkodowany dysponuje wieloma możliwościami – może wybrać sąd, który z różnych względów najbardziej mu odpowiada. W wyroku w sprawie Sumal (sprawa nr C-882/19) Trybunał uznał, że poszkodowany może żądać naprawy szkody antymonopolowej nie tylko od spółki dominującej (faktycznego naruszyciela), ale także od spółki od niej zależnej. Musi on jednak wykazać, że obydwie spółki stanowiły w chwili naruszenia jedną grupę kapitałową realizującą skoordynowaną politykę gospodarczą. Podobne ustalenia TSUE poczynił parę lat wcześniej w wyroku z 2019 r. w sprawie Skanska (nr C 724/17). Na tle tej sprawy Trybunał rozważał zasady dochodzenia odszkodowania w sytuacji, gdy spółki uczestniczące w kartelu zostały następnie przejęte przez inne przedsiębiorstwa (spółki przejmujące). Ostatecznie Trybunał stanął na stanowisku, że powód może dochodzić roszczeń zarówno od spółki przejmowanej jak i spółki przejmującej.